Obserwatorzy

sobota, 16 lutego 2013

pierwsze koty za płoty

pierwsza próba za mną
kolorystyka nie specjalna ale robiłam z elementów , które miałam już gotowe ...mam nadzieję , że wybaczycie
ozdabialam wydmuszki jak kurzych , takie miałam pod ręką
a oto efekt




i już wiem , że następne będą najpierw pomalowane i to znacznie ułatwi sprawę z prześwitami między elementami


11 komentarzy:

  1. Lucynko, te Twoje kółeczka są cudne :) Strasznie misterna praca, ale efekt jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eunia jeszcze mi di misterności brakuje ..ale jak mi kiedyś się uda ładne zrobić to będzie Twoje
      dla Ciebie się postaram następnym razem
      :)))))

      Usuń
  2. A mi kolorki bardzo się podobają i całe jaja też i są świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenko musisz spróbować to naprawdę proste
    A z twoim talentem to dopiero cuda wyjdą

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No no Lucy,jestes bardzo utalentowana w roznych dziedzinach :) Swietne te jajeczka :))Podobaja mi sie bardzo :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja odpadam , moge co najwzej rurki zwijac na wikline bo to mi wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci wyszły;)Wzorek bardzo ładny i symetryczny,co dla mnie jest sztuką;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja Ilonko nie mierzę tylko kleję i samo tak wychodzi
    Dziękuję pięknie za miłe komentarze
    Cieszę się , że do mnie zaglądacie

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszły! Ja czasami obklejam jajka bibułą, żeby nie było widać prześwitów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń