Kochana Sztuko Niepoważna muszę koniecznie Ci podziękować jesteś moją nieustającą inspisacją jeśli idzie o masę solną
wierm , że moje twory mają jeszcze daleko do doskonałości ale zabawa jest przednia
a oto świeżo ulepione z barwionej masy solnej nowe stadko ..mam co do niego plany ale to to już wyjdzie kiedy pokżę je gotowe ..bo teraz na obiad baranina ..szkoda że z masy solnej:)
mojej córce podobają się szczególnie te tęczowe powstałe z resztek ...
Jakie piękne te Twoje baranki;)Buziaki mają słodkie.
OdpowiedzUsuńUrocze baranki...Córka ma dobry gust...i ślicznie nazwane - tęczowe...Dziękuję za Twoje odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTeraz się zastanawiam czy malować im oczy?????
OdpowiedzUsuńczy tylko polakierować całe?
co myślicie dziewczyny?
możesz postawić im po dwie kropki:)Świetne są :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, po dwie kropeczki, jako oczy:) A baranki są fantastyczne:) I takie kolorowe:)
OdpowiedzUsuńI choć jeszcze nie maja oczków, to już widać, że one są radosne, takie wesoło hasające :)
OdpowiedzUsuńJuż mają oczęta , śmiesznie wyszły i chyba po raz pierwszy podoba mi się moje własne dzieło
OdpowiedzUsuńOczywiście ślepa nie jestem widzę niedoskonalości ale mimo to lubię je i chyba będzie ich więcej