Obserwatorzy

niedziela, 24 sierpnia 2014

u "helenki" z wizytą

Byłam jakiś czas temu u siostry z wizytą ..popatrzcie jak ładnie się bawiłyśmy ...
było dobrze po 23.00 a my sobie lepiłyśmy aniołki i plotkowały

a oto efekt naszego gadulstwa
Tu   macie adres do bloga mojej siostry  
nic nie pisze ..ale ja to zmienię ..jest mega zdolna żeby tylko chciała czasem się tym pochwalić ...no nie chce pinda jedna ..to ja się za nią pochwalę
...pewnie mnie udusi
trudno


wtorek, 19 sierpnia 2014

IZZY

Mam sobie od dwóch lat pieska




dzielnie mi we wszystkim asystuje jest moją wielką radością ale też wielkim kłopotem
w zeszłym roku podczas sterylizacji została zakarzona gronkowcem ...
sama sterylizacja to była makabra ...
pies nie mógł dojść do siebie
potem zaczyna się koszmar ..antybiotyk na który miała uczulenie i wymioty , a tu cały brzuszek rozpruty ...wielki ból a po tygodniu ropa straszna ...niby że alergia na szwy ...moim zdaniem to był już właśnie ten gronkowiec...
sama sterylizacja ---nigdy więcej !!!!!!
dla suczek to nie jest żaden zabieg to normalna bardzo inwazyjna operacja
szkoda gadać
w przypadku Izzy były wszystkie możliwe powikłania





to był marzec ..w sierpniu zaczeły się pojawiać na jej pleckach takie grudki jakby z ropą i potem strupki ..coraz więcej i więcej ...
u weta diagnoza , że to alergia ..znowu leki znowu dieta ...i nic
tak to trwało aż na wiosnę zmieniłam lekarza ..badania , wymazy ..koszty i koszty ...diagnoza ..gronkowiec koaguloujemny ..dzięki , że choć nie złocisty
5 tygodni antybiotyku ..makabra ..pies zwiewał prZedemną gdZie pieprz rośnie ...i ulga bo w końcu skóra była różowa i gładka a pias radosny ...

teraz od nowa się zaczyna ..gronkowiec 1:0
wczoraj podałam antybiotyk i zwymiotowała ..podalam jeszcze raz i całą noc miałaM Z GŁOWY ..
była niespokojna biegsła skomlała ..koszmar ..rano podałam ..wymioty ...
no to koniec inny trzeba
do weta znowu ..
tym razem zastrzyki ...5 tygodni zastrzyków ..ja zwariuję normalnie
nie chcę nawet myśleć jaki to będzie koszt

biedny piesek
taka moja mała przytulanka kochana ...wystarczy tego cierpienia jak na jednego psiaka co?



no się najęczałam ..wybaczcie mi to ale muszę bo czuję , ża zaraz mnie rozerwie




niedziela, 17 sierpnia 2014

raz kozie śmierć

...no to ukęciłam teraz tylko pytanie czy pójdzie do kosza czy jednak obdarowany przymknie oko na wszystkie niedoskonałości
logo ALFA ROMEO
ze słupków ..nawet mi się nie chce liczyć ile ich zrobiłam
dużo...bardzo dużo
bolą mnie palce ale jestem szczęśliwa ...
a Ty co myślisz o tym "arcydziele " ??????
postaram się na dniach wam to wysłać
no chyba że nie będziesz chciał jednak


kolory nie są takie jak bym chciała ale nie mogłam znaleźć odpowiedniego papieru
teraz schnie i czeka ją utwardzanie
Czy teraz uznasz moje dzieło za wyjątkowe ???hęęę?
heheh
wiem wiem do ideału daleko mu niestety 
co zrobić ja nie potrafię nic robić takiego co wymaga odemnie  trzymania formy czy szablonu
ale tym razem się starałam mocno
Jeśli praca będzie zaakceptowana przez zleceniodawcę to jego żona będzie cierpiała katusze ...
już mam dla niej zadanie
Ewuni już się bój
:))))))




sobota, 16 sierpnia 2014

tort z papieru toaletowego

dość już tych smutnych okazji ...
mam 18 mojego chrześniaka  i chciałam zamiast zwykłej kartki dać mu coś innego ..coś śmiesznego i zaskakującego
trafiłam w necie na torty z papieru toaletowego
pomysł od razu przypadł mi do gustu
to moja pierwsza próba i chyba nie będzie ostatnia




jeszcze muszę tylko kupić celofan i ładnie zapakować torcicho ...
ciekawe czy mu się będzie taki prezent podobał




PREZENT WRĘCZONY TO MOGĘ PUBLIKOWAĆ ..
OBDAROWANY BARDZO SIĘ CIESZYŁ
:)


środa, 13 sierpnia 2014

kolejna księga

tym razem na urodziny mojej kochanej mamy
....no jak tak dalej pójdzie to bedzie można spokojnie powiedzieć , że w ksiegowości pracuję
heheh
tym razem trochę inne wykonanie
księga ze starej książki a w niej wklejone serce
co myślicie o takim połączeniu?
nie wiedzieć dlaczego znowu różowy wpadł mi w ręce ...




moja mama jest bardzo bardzo chora ....nie wiem co właściwie mogłabym jej podarować ..kiedy byłam dzieckiem największą radość sprawiały jej moje dziecięce laurki ...może i z tej się ucieszy....


wtorek, 12 sierpnia 2014

Czarny sierpień ...TUKAN

Witam wszystkie kolorowe babeczki
no ukręciłam już tukana na wyzwanie u Danusi
oporny ten miesiąc oj oporny ale jakoś poszło
mam się odnieść do koloru czarnego ...lubię kolor czarny jeśli idzie o garderobę , bardzo lubię
ale prac w tym kolorze właściwie nie wykonuję
jakoś tak do niczego mi nie pasuje
dłubanina kojarzy mi się z radością a czerń to smutek i elegancja
Ale czego się nie robi dla potrzeby ....
mus był to zrobiłam
wybrałam tukana , a oto moja interpretacja



I co jak wam się podoba moja quilling mandala na tukana ?????
wyszła całkiem duża i zawiśnie u mnie w pokoju ...no chyba , że znowu ktoś przyjdzie i mi zawinie
całuję mocno i do września ....


piątek, 8 sierpnia 2014

Troszkę słońca z ogrodu

Kochane moje u mnie cicho bo mocno pracuję nad nowym zadaniem u Danusi ..wybrałam tukana i wcale łatwo mi nie jest ....
ale za to zabawa jest zajebista  a i nowa ozdoba pokoju będzie
mam nadzieję , że ..heheh
a żeby wam nie było nudno to kilka fotek z mojego zielonego królestwa






miłego dzionka ...moje artystki odwiedzaczki