jeszcze coś tam na mojej działce kwitnie ..ale wrzosy jednak królują
no i marcinki się pojawiają
czyli u mnie już jesiennie
popatrzcie
aaaaaaaaaaaaa i dodałam zdjęcia w złej kolejności ...wrzosy będą na końcu ...heheh cała ja ...
gdybym miała do spełnienie trzy rzyczenia to chciałabym mieszkać na działce , mieć kasy kupę i móc się zajmować dłubaniną od rana do wieczora
Lucynko, kwiaty jeszcze ślicznie Ci kwitną, a ja marzę, żeby zasiąść na Twoich nowych mebelkach ogrodowych na tarasie i popijając kawkę pogadać o bzdetach, ale cóż... odległość nie napawa optymizmem ani nie daje możliwości wpaść na chwilkę.
OdpowiedzUsuńA wiesz, moje marcinki jeszcze w pąkach.
Buziole.
Gdybym miała trzy życzenia to byłyby takie same Lucy. Właściwie to jedno już mi się spełniło bo teraz ogród mam przy domu i nie muszę dojeżdżać na działkę jak dawniej. Kolorowo u Ciebie i pięknie a marcinki aż promienieją! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarcinki - jaka ładna nazwa :-)
OdpowiedzUsuńIdzie jesień a ogród nadal przepiękny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńu mnie kwitną róże, marcinki się rozwijają i jesienne krokusy wyłażą a no i jeżówki też szczycą swym widokiem od wiosny
OdpowiedzUsuńpiękne kwiatuszki
OdpowiedzUsuńwspaniałe kwiatki ! :)
OdpowiedzUsuń