Obserwatorzy

poniedziałek, 19 października 2015

gożkie żale.....

Mam remont łazienki ..i wszystko idzie nie tak ....
to już 3 tydzień a ja nie wiem kiedy będzie koniec
najpierw nie zmieściła mi się umywalka i musiałam kupić mniejszą , której praktycznie nigdzie nie ma a jak jest to jeszcze 3 x droższa ....
potem zabrakło kafelek ( tego to już nie wiem jakim cudem ...bo kupiliśmy 2 kartony więcej)
trzeba czekać na nie tydzień bo można domówić tylko u producenta ..Casstorama Opole była jedyną w polsce jaka je miała w sprzedaży ....
potem pod grudę ..firma masakra ...powolni jak tylko można
nooo w końcu składamy kabinę ...i co????? brakuje 4 malutkich części ..w oryginalnie zapakowanej kabinie
Jak to ku....r możliwer jas się pytam
!!!!!!!!!!!!!!!
???????????
reklamacja przyjęta i proszę czekać na rozpatrzenie 15 dni roboczych ....
kto mnie przygarnie do tego czasu co?
nie mam pralki , nie mam kabiny ...w domu sajgon .....
a jesień jest taka piękna a ja nie mam siły się nią cieszyć

13 komentarzy:

  1. O i tu Cie doskonale rozumime , Moje córka miała identyczna sytuacje z kabiną prysznicową. Wg monterów brakowało kawałka uszczelki , po czym sie okazało , że dbile załozyli drzwi kabiny odwrotnie nie z było w instrukcji . Więc radzę samemu wziąc instrukcje do łapek i sprawdzic czy genialn ekipa prawidłowo zmontowała kabinę :-)
    Powodzenia i nieststy musisz uzbroic sie w pokłady spokoju inaczej szlag Cie trafi w ciągu kilku godzin.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mężu sprawdzał montują oki. Nie mniej szlag mnie trafia

      Usuń
  2. oo nie płacz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, pomyśl że jak się towszystko skończy bedzie czysto cudownie i pachnąco a tymaczasem choć ja Ciebie przygarnę gorącej herbatki zrobię

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chyba tego mi potrzeba . Cieplej herbaty i miłego towarzystwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehhh tak to jest.. Siły Ci życzę.
    Ja chciałam żeby łazienkę zrobili na początku, ale nie chciało im sie do neij zebrać i powstała ostatecznie na końcu. Płytek też mi brakło. W ostateczności mają lekko inny odcień bo z innej partii produkcyjnej, bo kupiłam materiał miesiąc wcześniej z myślą że zaczniemy od łazienki. Wanna niby takich samym wymiarów jak poprzednia, jest mniejsza w środku i teraz żeby sie umyć muszę się "poskładać" zupełnie inaczej to sobie wymarzyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jua zrobiłam tak samo najpierw kupiłam wszystko a potem szukałam firmy ..musiałam czekać od lipca do teraz ...i są problemy z reklamacją

      Usuń
  5. O rany współczuję, wiem jak to jest bez łazienki. Ja byłam "uziemiona" na prawie 2 miesiące. Bo jak kupiliśmy mieszkanie (od kogoś) i zaczęliśmy remontować łazienkę, to się okazało, że rury odpływowe są do wymiany bo przeciekają pod podłogą i tak do tego trzeba było rozwalić kawał podłogi w łazience, pół toalety i jeszcze kuchnię, żeby się dostać do pionów i wymienić rury, masakra. Oby Tobie się udało szybciej to wszystko ogarnąć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my już 3 tygodnie koczyjemy w bgałaganie ...ciekawe ile jeszcze

      Usuń
  6. Lucynko, skąd ja to znam? Po siódmej ekipie remontowej, Zbyś sam położył flizy, zamontował kabinę, umywalkę i kibelek. Sam zrobił sufit podwieszany i wykończenie. Niestety, ale nasi "specjaliści" od remontów to partacze!
    Ja Cię przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby nie praca i szkoła już by mnie dawno tu nie było
      ale dzięki za chęci

      Usuń
  7. Oh Kochana, jak mi Ciebie szkoda, zamiast cieszyć się już nową łazienką to trzeba pokonywać takie przeszkody. Rany Boskie... skąd ja to znam... nie tylko w remontach coś idzie nie tak, zwykle w życiu tak jest jak człowiek chce sobie sprawić jakąś ubłaganą przyjemność, to nie! Los i tak musi nas pokarcić i odebrać tą przyjemność zyskania czegoś nowego. Postaraj się nie denerwować, wiem , że to łatwo powiedzieć kiedy tak wiele się dzieje. Ja zwykle sobie mówie'że są rzeczy na które nie mam wpływu' to mi pomaga i uzbrajam się w lekką cierpliwość i czekam. Trzymaj się Kochana i wpadnij do mnie na pranie ;) x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak sobie ponarzekałam to mi jakoś tak lepiej się zrobiło ...tak jak mówisz nic nie mogę zrobić i już ...

      Usuń
  8. Znam ten ból. Przy ostatnim remoncie łazienki ekipę miałam świetną i wiedziałam, za co płacę i gdyby nie hydraulik, z którym prywatnie znamy się od lat, wszystko poszłoby sprawnie i szybko, a tak przez trzy tygodnie ciepłej wody nie miałam.

    OdpowiedzUsuń