Obserwatorzy

niedziela, 24 sierpnia 2014

u "helenki" z wizytą

Byłam jakiś czas temu u siostry z wizytą ..popatrzcie jak ładnie się bawiłyśmy ...
było dobrze po 23.00 a my sobie lepiłyśmy aniołki i plotkowały

a oto efekt naszego gadulstwa
Tu   macie adres do bloga mojej siostry  
nic nie pisze ..ale ja to zmienię ..jest mega zdolna żeby tylko chciała czasem się tym pochwalić ...no nie chce pinda jedna ..to ja się za nią pochwalę
...pewnie mnie udusi
trudno


12 komentarzy:

  1. Piękne te Wasze aniołki! Jeszcze piękniej będą wyglądać po malowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lucynko, śliczne :) Zaraz wpadnę na bloga Twojej siostry:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no kiedy wyjechałam to się jeszcze piekły ..teraz czekam aż je siostra pomaluje ..i czekam i czekam ....

    OdpowiedzUsuń
  4. jakby tak wszystkie babskie pogaduchy kończyły sie z takim efektem... to świat byłby pełen aniołow! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami obraz mówi więcej niż słowa, a u siostry widoki piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. no to nie zobaczymy bo już sprzedane ..heheh

    OdpowiedzUsuń
  7. Efekt gadulstwa zachwycający;)Jak ja uwielbiam takie surowe,niemalowane figurki.

    OdpowiedzUsuń
  8. No Lucynko toście sobie nieźle pogadały i potworzyły śliczne aniołeczki,super takie nawet nie pomalowane.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniołki przeurocze, takie niemalowane podobają mi się nawet bardziej :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ piękne anioły powstały podziwiam

    OdpowiedzUsuń