Tu Ci odpowiem.Wiem ,że kawą można barwić, kwestia gustu.Ja np, uwielbiam lakierobejcę,bo od razu usztywnia.Niestety po malowaniu nią choinek a zrobiłam ich dosyć sporo,tyle było zamówień, muszę trochę odpocząć od tej metody,bo po pierwsze to niestety trzeba ręcznie malować,a to żmudna robota.Po drugie lubię różną kolorystykę stosować.Obecnie łączę białą farbę z innymi kolorami,o czym będziesz mogła się przekonać w kolejnych moich pracach.Jeśli dostanę natchnienia to przyjdzie czas na brązy i jego odcienie. Ale się rozpisałam.Pozdrawiam i życzę miłej nocki:):)
Tylko pozazdrościć takich widoków i wypoczynku.Dziękuję, że mnie odwiedzasz i komentujesz moje wpisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:):)
Cudnie i tyle :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Danusiu ..piękne robisz rzeczy i mogę tylko podziwiać
OdpowiedzUsuńTu Ci odpowiem.Wiem ,że kawą można barwić, kwestia gustu.Ja np, uwielbiam lakierobejcę,bo od razu usztywnia.Niestety po malowaniu nią choinek a zrobiłam ich dosyć sporo,tyle było zamówień, muszę trochę odpocząć od tej metody,bo po pierwsze to niestety trzeba ręcznie malować,a to żmudna robota.Po drugie lubię różną kolorystykę stosować.Obecnie łączę białą farbę z innymi kolorami,o czym będziesz mogła się przekonać w kolejnych moich pracach.Jeśli dostanę natchnienia to przyjdzie czas na brązy i jego odcienie.
OdpowiedzUsuńAle się rozpisałam.Pozdrawiam i życzę miłej nocki:):)