Z samego rana nazbierałam stokrotek na poprawę humoru
chyba dopada mnie brak słoneczka , jakoś tak mi podle ostatnio , smutno , sama nie wiem dlaczego
ale robótki ręczne poprawiają mi humor i ratują od melancholii
Taka inna wesoła wersja pisanki
Jakie śliczne, uwielbiam stokrotki i jeszcze biedroneczka:)
OdpowiedzUsuńLucy ja też mam doła giganta, to znużenie tą zimą wstrętną. Ale koszyczek i stokroty wyszły prześliczne no i ta biedroneczka :D Słonka i pozytywnej energii ci życzę, może cosik doleci :)
OdpowiedzUsuńDoleci doleci ....to tylko przejściowe ..wiesz jak to jest ..ogrodniczka maniaczka jak nie może w ziemi grzebać to ma depresję ...ale wiosna już blisko i wszystko będzie dobrze
Usuńcudne te stokrotki i w niebieskim im do "kwiatka" a chciałam powiedzieć do twarzy hehe:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDanusia Ty to jajcara jesteś normalnie ....
Usuń:))))