u mnie zapachniało świętami ..za sprawą pierników na choinkę ..robią się powolutku ..jeszcze nie skończone ale muszę się pochwalić bo blogowanie ostatnio mi nie idzie za dobrze ..cierpię na chroniczny brak czasu ...a wydawałoby się , że powinnam mieć go więcej bo na działkę już nie będę mykać w tym sezonie
ozdabiam konturówką
robią się też aniołki ..jakoś tak mi się za masą solną zatęskniło..... no to co miałam robić ./...
chyba Ci pozazdroszczę i też coś ulepię :)
OdpowiedzUsuńheheh no niestety powinnam chyba umieścić ostrzeżenie , że to jest zaraźliwe...
UsuńI pierniki i aniołki śliczne i "apetyczne".
OdpowiedzUsuń